Gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, pojawiło się ogromne zapotrzebowanie na karetki dla ukraińskich służb i organizacji pozarządowych ratujących ludzi na froncie i w bombardowanych miastach. Większość ambulansów trafia tam przez Polskę, wioząc przy okazji zaopatrzenie dla szpitali i sprzęt dla ratowników. Dziennikarz Biełsatu pojechał jednym z takich konwojów.