Jesteśmy niemal odcięci od świata i potrzeba nam wszystkiego. Charków cały czas jest ostrzeliwany przez rosyjskie rakiety, samoloty i z armat. W środę np. Rosjanie ostrzelali dworzec, gdzie stali ludzie czekający na pociąg ewakuacyjny – powiedział ordynariusz diecezji charkowsko-zaporoskiej bp Paweł Honczaruk.