Słynną wytwórnię win Massandra na Krymie, zaanektowanym w 2014 roku przez Rosję, kupiła firma miliardera Jurija Kowalczuka, uważanego za przyjaciela prezydenta Władimira Putina. Niezależna “Nowaja Gazieta” szacuje, że cena zaniżona była kilkadziesiąt razy.