Miesiąc temu Łukaszenka twierdził, że Zachód dosłownie błaga o białoruską kaszę gryczaną mąkę i sól, której w kraju nie brakuje. Dziś okazało się, że te strategiczne produkty do Europy jednak nie trafią, gdyż ich wywóz został ograniczony do minimum nawet dla indywidualnych podróżnych.