W Gruzji obwieszczono dziś ciszę przedwyborczą, mimo której mocno wrze, ponieważ kraj w ocenie mediów światowych znajduje się na rozdrożu wyboru cywilizacyjnego pomiędzy drogą do UE lub ponownym wciągnięciem w orbitę wpływów Kremla. Sprawa ma się rozstrzygnąć w sobotnich wyborach parlamentarnych, uważanych już przez analityków za potencjalne źródło konfliktu społecznego.