Setki tysięcy Rosjan rzuciło pracę, by za znacznie lepsze pieniądze “poszukać szczęścia” na froncie wojny z Ukrainą. Kreml zastępuje ich imigrantami z biednych krajów azjatyckich, a jednocześnie pod wpływem opinii publicznej nakłada nowe ograniczenia na gastarbajterów.