Dziennikarka Wiktoria Roszczyna trafiła do rosyjskiej niewoli latem 2023 roku. Rok później, w październiku, poinformowano, że Roszczyna zmarła podczas transportu z Taganrogu do Moskwy. Ukraiński wywiad wojskowy potwierdził, że dziennikarka znajdowała się na liście do wymiany jeńców. Później śledztwo 12 redakcji z sześciu krajów wykazało, że ciało Roszczyny zostało zwrócone na Ukrainę bez części organów wewnętrznych i z licznymi śladami tortur.