Każda dyktatura bazuje na mitach. Głównie politycznych, ale również na tych historycznych. Wypaczenie historii pozwala z łatwością zamienić brutalny akt agresji przeciw suwerennemu państwu w „pochód wyzwolicielski Armii Czerwonej na Białoruś Zachodnią, którą Polacy pogardliwie nazywali Kresami Wschodnimi” – takiej retoryki używa dziś łukaszenkowska propaganda w rocznicę napadu na Polskę w roku 1939.