W świecie chaosu i dezinformacji naszą misją jest rzetelne i dokładne informowanie. O tym, co się dzieje na wschód od Polski. Bo to właśnie tam generują się największe zagrożenia, problemy, ale i wyzwania. Jednak i tam, w Rosji, czy na Białorusi, w odróżnieniu od lat poprzednich, większość mediów nie ma dziś korespondentów. Ich praca jest zbyt niebezpieczna, albo wręcz niemożliwa. Polskie media, jak i wszystkie zachodnie, nie mają dostępu do wiedzy z pierwszej ręki o tym, co się tam dzieje. Mało również wiedzą o Ukrainie, bo i tam praca dziennikarzy jest ryzykowna.